środa, 19 listopada 2014

Ubezpieczenie na życie w kwestiach prawnych

Ale mnie ostatnio klient wymęczył! Po jednej rozmowie czułem się wypytany na prawo i lewo o wszelkie kwestie  związane z ubezpieczeniami. W sumie cieszę się, że taki facet mi się trafił, wszystko na jednym spotkaniu zostało klarownie wyjaśnione (czasami nawet po dwa razy...), w sumie wolę takie "męczydusze" zamiast osób, które czasami nie dają sobie nic przetłumaczyć. No, do rzeczy - ten klient, pytając o sprawy powiązane z tanimi ubezpieczeniami na życie, zapytał przy okazji, jak wygląda kwestia odszkodowania a prawa spadkowego i podatku dochodowego. Pomyślałem, że to całkiem niezły i potrzebny temat na bloga, bo człek ma zawsze najbliżej do Internetu, a nie do agencji ubezpieczeniowej :)

Zgodnie z art. 831§ 3 Kodeksu Cywilnego (Dz. U. z 1964 r. Nr 16, poz. 93 ze zm.) : Suma ubezpieczenia przypadająca uprawnionemu nie należy do spadku po ubezpieczonym. Czyli odszkodowanie po zmarłej osobie dla osoby uposażonej jest wolne od podatku od spadków i darowizn. Tyle :)

Odszkodowania z ubezpieczeń majątkowych i osobowych są też wolne od podatku dochodowego. Jednak jeśli mamy ubezpieczenie na życie z funduszami kapitałowymi, tutaj podatek będzie już należny, bo suma ubezpieczenia, która zostanie nam wypłacona, będzie pochodziła z inwestycji środków płaconych ubezpieczycielowi. Kwota odszkodowania nie jest podana dokładnie w umowie, bo zależy ona od tego, ile zysków się wyciągnie z inwestowania w te fundusze, a to już podpada pod osiąganie dochodu. 

W sieci znajdziecie przykładowe sytuacje z ostatnim przykładem i dokładnie wyjaśnienia! :)

piątek, 24 października 2014

Uciekając przed zimnem

Nadszedł ten dzień, przed którym tak bardzo wzbraniałem się od ostatniej zimy. Jednak wiedziałem, że musi nadejść. Taka w końcu kolej rzeczy. Po lecie zawsze przychodzi jesień, a wraz z nią deszcz, wiatr i... zimno (o zgrozo!).
Ta bezsłoneczna część roku to męczarnia dla osób, które zmarzlostwo ;p dostali jako cechę wrodzoną. Największym znanym mi zmarzluchem jestem właśnie ja sam. Nigdy nie dociekałem, jaka może być tego przyczyna. Po prostu marznę i już. Ale dobrze wiedzieć, że marznięcie, zwłaszcza rąk i stóp, jest często spowodowane złym krążeniem krwi. To z kolei ma podłoże głębiej w naszym organizmie. Zimno najbardziej odczuwają jednak kobiety w związku z ilością określonych hormonów. Można sobie jednak z tym poradzić stosując domowe i sprawdzone już przez wielu sposoby.

W krajach, gdzie mróz jest na porządku dziennym, zwyczajem zawsze było jedzenie nie tyle ciepłych posiłków, co rozgrzewających potraw. Mieszkańcy tych zimnych stron globu często używają czosnku i pieprzu cayenne, ale również innych ostrych przypraw. U nas przyjęło się spożywanie ciepłych posiłków w celu ogrzania się w jesienne i zimowe popołudnia. Gorąca herbata także jest często wykorzystywana przez marznących Polaków. Że o grzanym winie nie wspomnę. ;)

Ja, po przyjściu do domu zwykle wskakuję pod prysznic i puszczam gorącą wodę. To również doskonale ogrzewa zmarznięty organizm. Gdy więc zmarzniesz, dobrze jest włożyć chociaż stopy na kilka minut do ciepłej wody. W ten sposób nie tylko się ogrzejemy, ale też zmniejszymy ryzyko przeziębienia się. Wszystko bowiem zaczyna się od stóp.

Ogrzać się możemy również na dworze. Wystarczy odrobina ruchu, aby pobudzić krążenie w naszym organizmie. Po kilku podskokach lub pobiegnięciu na autobus od razy zrobi nam się cieplej. ;)

Chyba nie trzeba mówić o ciepłym ubraniu. Ono zawsze jest dobrym dodatkiem, żeby się dogrzać. Wełniany sweter na drogę, a w domu bluza i grube skarpety – to sposób na utrzymanie ciepła.

piątek, 17 października 2014

Ubezpieczenie NNW dla pracowników firmy

Prowadzisz firmę i zastanawiasz się nad wykupieniem ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków dla swoich pracowników? Bardzo dobrze! Ale nie ma się nad czym zastanawiać.

Wykupienie ubezpieczenia pracowników firmy da spokój zarówno tobie, jak i osobom, które zatrudniasz. Takie ubezpieczenie daje zabezpieczenie na wypadek trwałego uszkodzenia zdrowia lub utraty życia pracownika. Często obejmuje również członków rodziny, którzy podlegają takiemu ubezpieczeniu. Z przypadkami, w których odszkodowanie również może zostać wypłacone, warto zapoznać się na stronie ubezpieczeniadlafirm.com.pl.


Decydując się na takie ubezpieczenie, wybierasz czas, w jakim będzie ono obowiązywało: całodobowy lub częściowy oraz czas trwania umowy i, co ważniejsze, wysokość takiego ubezpieczenia.

Pracownik, który ma świadomość, że w razie wypadku będzie mógł liczyć na pomoc finansową, na pewno będzie bardziej wydajny w swojej pracy. Odejdzie stres związany z potencjalnym niebezpieczeństwem, na które jest narażony, a stosunek do pracodawcy stanie się o wiele bardziej przyjazny ze świadomością, że przełożonemu nie jest obojętny jego los jako zatrudnionego.

Ubezpieczenie NNW ma formę zarówno indywidualną, jak i grupową w przypadku chociażby ubezpieczania pracowników. Zgłasza się wówczas tych, których chcemy ubezpieczyć, a ubezpieczyciel decyduje o minimalnej liczbie osób objętych tego typu ubezpieczeniem grupowym. Nie jest to jednak problem, bo zwykle wystarczy już kilku zatrudnionych, żeby takie ubezpieczenie bez problemu wykupić.

piątek, 10 października 2014

Pierwszy dzień w pracy

Czy Wy też stresujecie się każdą nowością w swoim życiu? Ja owszem. I to bez wyjątku. Niezależnie od tego, czy są to zmiany na lepsze, czy też nie. Zmiana mieszkania, szkoły i w końcu pracy.


Musze przyznać, że to ta ostatnia zawsze dostarcza mi największej dawki adrenaliny, a skok ze spadochronem czy nurkowanie z rekinami to przy tym pestka. Podejrzewam, że nie jestem jedyną osobą z takim podejściem do sprawy. Skąd to się bierze?

Podejmując się nowego wyzwania, bo tego typu decyzje zdecydowanie należy tak nazwać, liczę, że wyjdą mi one na dobre. Mam cichą nadzieję, że nie będzie to tym razem tylko kilkutygodniowa przygoda, a sposób na długoterminowe zajęcie. Będzie dobrze. Będzie dobrze – powtarzam sobie w myślach pierwszego dnia pracy. Uwierzcie mi, to naprawdę działa.

Często staje mi przed oczami wizja bezrobocia po ukończeniu studiów, o której tak dużo się teraz mówi. Dlatego młodzi ludzie tak obsesyjnie szukają praktyk i staży. Oczywiście, najlepiej, gdyby to była praca zarobkowa, ale o tym studenci mogą zwykle tylko pomarzyć. Dzisiaj młodzież skupiona jest na robieniu kariery i zdobywaniu doświadczenia juz podczas studiów. To z pewnością zaowocuje w przyszłości.

Chyba większość młodych ludzi cierpi na brak pieniędzy na utrzymanie się w mieście, w którym studiują. Tylko w niektórych przypadkach rodzice są w stanie opłacać życie swoich dzieci podczas studiów. Taka właśnie sytuacja wywiera na studentach jeszcze większą presję, dlatego każde zajecie zarobkowe niesie za sobą stres przed zwolnieniem.

Pierwszy dzień w pracy, jest więc niezwykle ważnym dniem. Trzeba się starać, żeby wypaść jak najlepiej, bo wiadomo, że pierwszego wrażenia nie da się tak łatwo zmienić. Zwłaszcza, jeśli jest to negatywne pierwsze wrażenie.

Ja pierwszy dzień w nowej pracy mam już za sobą. Tych, którzy niedługo znajdą się w podobnej sytuacji, w której ja znalazłem się dzisiaj, mogę pocieszyć. Nie taki diabeł straszny, jak go malują. ;)


wtorek, 30 września 2014

Ubezpieczenia, ubezpieczenia :)

Witam wszystkich, dzisiaj powraca temat ubezpieczeń. Zasypię Was kolejną dawką wiedzy, a co się będę! :D Mam nadzieję, że coś z tego wyniesiecie, że zapamiętacie i będziecie mi wdzięczni.


Słyszeliście może o czymś takim jak ubezpieczenie na wypadek inwalidztwa?  Na pewno tak, jednak jeżeli macie jakieś wątpliwości to zapraszam na stronę ilekosztujeubezpieczenienazycie.pl
Ubezpieczenie na wypadek inwalidztwa jest dodatkiem do podstawy ubezpieczenia na życie. Można je nabyć indywidualnie, ale również poprzez ubezpieczenie z zakładu pracy.

Jeżeli chodzi o mnie to polecam tego typu rozwiązanie. Jest zresztą dosyć popularne i często stosowane. Nigdy nie wiadomo co nas czeka w przyszłości, dlatego warto się zabezpieczyć i nie myśleć o tym, że zostaniemy bez środków do życia.

Kwota jaką możemy uzyskać jest zależna od poziomu doznania uszczerbku na zdrowiu. Możemy wyróżnić całkowite trwałe inwalidztwo oraz częściowo trwałe inwalidztwo. W przypadku pierwszego tracimy zdolność do podjęcia jakiejkolwiek pracy, w drugim tracimy któryś z organów.

Piszę o tym, bo warto mieć tego typu ubezpieczenie, możemy być wtedy spokojni o swoją przyszłość, zwłaszcza, gdy nie będziemy w stanie na siebie zarobić, lub co gorsza jesteśmy jedynym żywicielem rodziny. Mam nadzieję, że weźmiecie sobie tę radę do serca. Wiem co mówię, do mojego towarzystwa ubezpieczeniowego przychodzą różni ludzie i różne rzeczy ich w życiu spotkały.

Pozdrawiam i do następnego! :)

czwartek, 25 września 2014

I udało się!

Teraz pomyślicie, że mam strasznie opóźniony zapłon, ale co tam! Wygraliśmy Mistrzostwa Świata!! Jakie to piękne. Po ochłonięciu i lekkim niedowierzaniu wreszcie mogę dodać ten wpis.
No dobra, tak naprawdę przyznaję się z ręką na sercu, że po prostu wcześniej nie miałem czasu.

Ostatnio za dużo zajmuję się pracą i ciężko mi znaleźć chwilę oddechu, ale oczywiście oglądałem finał i ten sławny mecz z Rosją, kiedy to już nie chodziło tylko o przejście do finału, ale także o nasz honor.

To był piękny mecz, zwłaszcza gdy oglądało się go w barze i po 2 wygranym secie nastąpił wybuch radości. Oczywiście wszyscy przy okazji narzekali na Solorza, jednak nawet on nie przyćmił szczęścia z wygranej naszych siatkarzy.

Rewelacją tych mistrzostw był dla mnie Mariusz Wlazły, po którym nie spodziewałem się tak dobrej formy, zwłaszcza po przerwie w grze w reprezentacji. Jak najbardziej zasłużył na nagrody indywidualne w czasie turnieju. To też na pewno było dla niego niesamowite uwieńczenie kariery i zakończenie jej w polskiej drużynie. Oby jak najwięcej takich zawodników jak on!

Jednym z kolejnych bohaterów tych Mistrzostw był nasz prezydent Bronisław Komorowski, który gratulował polskim PIŁKARZOM. Cóż... można i tak.

A ten moment zapamiętam na długo: 

piątek, 19 września 2014

Znowu o ubezpieczeniach

Dawno nie pisałem o swojej pracy, dzisiaj nadszedł właśnie ten dzień. Mam nadzieję, że moje rady okażą się pomocne i nie zanudzę Was z pozoru tak mało ciekawym tematem.



Chciałbym powiedzieć kilka słów o tym jak się odnaleźć w różnego rodzaju ofertach. Oczywiście odpowiedzialność jest mniejsza, gdy chcemy ubezpieczyć tylko siebie. Jeśli jednak posiadamy rodzinę, spoczywa na nas duży obowiązek i musimy zdać sobie sprawę z tego, że wybórubezpieczenia życia nie będzie takie łatwy.
W jednym z wcześniejszych wpisów powiedziałem kilka słów o jednej ze stron, na których można zestawić ze sobą różne oferty. Dzisiaj chciałem polecić kolejną z nich, a mianowicie: jakie-ubezpieczenie-na-zycie-wybrac.pl.
Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że dla osoby która nie posiada dużej wiedzy w tym temacie może być ciężko znaleźć ubezpieczenie dopasowane do jego potrzeb. Tego typu porównywarki wykonują za nas jedną z czynności :) Nie ukrywam też, że dużo zależy od naszych możliwości finansowych. Zarabiając więcej możemy sobie pozwolić na wykorzystanie dodatkowych możliwości, takich jak chociażby ubezpieczenie posagowe dla naszych dzieci czy wybór planu emerytalnego.

Należy pamiętać, że niezależnie od tego, ile zarabiamy to ubezpieczenie zdrowotne stanowi absolutne minimum. Piszę o tym, jednak mam nadzieję, że każdy zdaje sobie z tego sprawę. Bez niego ciężko wyobrazić sobie co się dzieje, gdy (nie daj Boże) będziemy ofiarami jakiegoś wypadku. Tak wiem, być może dramatyzuje, ale trzeba brać pod uwagę wszystkie okoliczności, zwłaszcza, kiedy założyło się rodzinę. Wtedy dodatkowym impulsem są bliscy i to o nich także należy pamiętać. 

środa, 17 września 2014

Nie samą piłką nożną żyje człowiek


Nie myślałem, że kiedyś się do tego przyznam, ale jednak. Oprócz piłki nożnej są sporty, które mogą być równie ekscytujące. Myślę tutaj o siatkówce. Zwłaszcza po wczorajszym meczu Polska- Brazylia, w czasie którego trzeba było mieć nerwy ze stali! Chyba nikomu nie muszę przypominać, że w Polsce aktualnie trwają Mistrzostwa Świata w tej dziedzinie sportowej.


Na co chciałem zwrócić uwagę? Na atmosferę podczas meczów. We Wrocławiu odbyło się ich kilka. Ja też wybrałem się na 2 i chcę jeszcze więcej. Jest to całkiem inne przeżycie niż na piłce nożnej. Jest tak charakterystyczne, że nie da się go porównać do niczego innego. Po prostu tam trzeba być. Każdy Polak powinien mieć obowiązek bycia chociaż raz w życiu na takim wydarzeniu. Siatkarski mundial dostarcza mega emocji. Nie ukrywam, że się wkręciłem.
 
Każdy, kto był na meczu,  wie o co chodzi. Ciężko jest znaleźć osobę, która nie byłaby ubrana w nasze narodowe barwy. Coś pięknego :) Nie ma też nikogo, kto by nie śpiewał, krzyczał i zagrzewał naszych do boju. Nie dziwię się, dlaczego w tej dyscyplinie jesteśmy uważani za jednych z najlepszych kibiców na świecie. Z takim wsparciem nie ma opcji, musimy wygrać te mistrzostwa! :)


To pierwsze mistrzostwa zorganizowane w Polsce, a ja mam nadzieję, że nie ostatnie. Trzymam mocno kciuki za naszych i zaczynam zdobywać wiedzę teoretyczną na temat tego sportu. Niestety nigdy nie byłem dobrym graczem. W czwartek nasi zagrają z Rosją i czuję, że to rywalizacja nie tylko na arenie sportowej. Damy radę! Pamiętajcie, jutro wszyscy przed telewizory!

piątek, 12 września 2014

Dopasowanie to podstawa!

Czy przekonałem Cię już, że zakup ubezpieczenia na życie to absolutna konieczność? No dobra... Niekoniecznie, jeśli nie masz dzieci ani rodziny i masz niskie dochody ;)  Ale tak poza tym - sądzę, że każdy powinien znaleźć coś dla siebie!

Jeśli nie wiesz, gdzie zacząć szukać, najlepiej przejrzyj różne oferty ubezpieczeń na życie. Może ci w tym pomóc strona ofertyubezpieczennażycie.com :) Bo ubezpieczenie to nie tylko zabezpieczenie na wypadek śmierci! Za wszelką cenę chciałbym obalić ten mit :) Mając polisę na życie, możesz zebrać kapitał na emeryturę, odłożyć pieniądze na start dziecka w przyszłość czy zabezpieczyć się na wypadek cieżkiej choroby.

Najważniejsze w ofercie ubezpieczeń na życie jest dopasowanie zakresu. Bez tego ani rusz :) Co z tego, że zapłacisz niską składkę, jak nie osiągniesz spodziewanego efektu?

Polis jest tyle rodzajów, ile jest ludzi :) Pamiętaj, że ubezpieczenia o podobnej nazwie, lecz pochodzące od różnych ubezpieczycieli, mogą znacznie różnić się od siebie zakresem. Dlatego tak ważne jest, co podkreślałem już wielokrotnie, czytanie umowy i OWU :) Jeśli chodzi o polisy, to takiego samego zakresu możecie spodziewać się tylko po OC...

czwartek, 11 września 2014

W Polskę idziemy, drodzy panowie!

Ostatnio w ramach wolnych weekendów jeżdżę trochę po Polsce. Będąc w okolicach Jeleniej Góry natknąłem się na małą miejscowość, formalnie miasteczko - raj dla wspinaczy i ekstremalnych rowerzystów :)

Wojcieszów to miasteczko w powiecie złotoryjskim. Mieszka tam ok. 4000 osób. Leży 25 km od Złotoryi i od Jeleniej Góry. Położone jest w przepięknych Górach Kaczawskich. Niegdyś głównym źródłem utrzymania miejscowości były zakłady wapiennicze, które teraz działają na dużo mniejszą skalę. W Wojcieszowie wydobywa się wapno; można tam spotkać też wyjątkowy marmur i agaty.

W Wojcieszowie znajduje się wiele ścieżek rowerowych, lecz są to ścieżki nieco ekstremalne ;) Można połazić też po okolicznych górach. Najwyższym szczytem Gór Kaczawskich jest Skopiec, można wejść na niego wędrując w stronę Przełęczy Komarnickiej :)

W miasteczku co roku odbywają się ogólnopolskie zawody w technikach jaskiniowych "Złoty Karabinek". Załapałem się też na drugą cykliczną imprezę - Outside Fest, czyli fstiwal muzyki punkowej, którą bardzo lubię :) Karnet na wszystkie koncerty kosztował 40 zł.

W Wojcieszowie nie ma zbyt wiele miejsc noclegowych - bodajże tylko jedne pokoje gościnne, w sprawie noclegu można dogadać się też ze speleoklubem "Bobry". Na szczęście w ramach festiwalu można było się rozbić na darmowym polu namiotowym :)

Na pewno wrócę do Wojcieszowa :) To mało znana, ale bardzo piękna miejscowość, w której można ciekawie spędzić czas!

wtorek, 9 września 2014

Jak obliczyć koszt ubezpieczenia na życie


Coins 

Jako że całkiem nieźle pisze mi się o pracy - dzisiaj znowu "pracowy" post ;)


Czy wiesz, jak obliczyć koszty, które będziesz musiał ponieść w związku z zakupem ubezpieczenia na życie? Cóż, to niełatwe zadanie ;) Na wysokość składki ma wpływ wiele czynników:
  • wiek - im jesteśmy młodsi, tym mniej płacimy;
  • płeć - kobiety płacą mniej... Tak, wiem, dyskryminacja! ;)
  • stan zdrowia - im jesteś zdrowszy, tym mniejsze prawdopodobieństwo konieczności wypłaty odszkodowania;
  • wykonywany zawód - im bardziej niebezpieczny, tym ryzyko ubezpieczeniowe jest większe.
Oprócz czynników dotyczących bezpośrednio Ciebie brany pod uwagę jest też rodzaj polisy:
  • bezterminowe są droższe od terminowych;
  • suma ubezpieczenia i zakres ubezpieczenia - im są większe, tym polisa droższa.
Jak zatem obliczyć koszt ubezpieczenia na życie? Cóż, mógłbyś dzwonić do każdego ubezpieczyciela z osobna i prosić o wyliczenie składki. Teraz wyobraź sobie, ile zajęłoby Ci to czasu ;) Mógłbyś też spróbować policzyć każdą polisę z osobna sam, na co zmarnowałbyś jeszcze więcej energii... Ale po co :)


Najłatwiej obliczyć wysokość składki za pomocą porównywarki ubezpieczeń online. Pisałem już o niej na pewno :) Wpisujesz tylko kilka informacji w formularz - i zaraz dzwoni do Ciebie ktoś z prośbą o potwierdzenie danych. Potem w przeciągu kilku dni dzwonią do Ciebie agenci z gotową, przygotowaną specjalnie pod Ciebie ofertą. Czemu Ty miałbyś to robić? Klient - nasz pan! :) A jeśli nie ufasz porównywarkom do końca - polecam stronę ilekosztujeubezpieczenienazycie.pl. Dowiesz się z niej wszystkiego! :)

poniedziałek, 1 września 2014

Czy warto ufać kalkulatorom do obliczania składki?

Czy zetknęliście się kiedyś z takimi narzędziami? Na pewno tak ;) Dzisiaj postaram się poopowiadać Wam trochę, jak to wszystko działa. Bo można się w tym dość łatwo pogubić ;)

Kalkulator ubezpieczeniowy na życie znajdziecie na wielu stronach towarzystw ubezpieczeniowych. I... im raczej nie należy ufać. Po co Ci kalkulator, który porównuje oferty tylko jednego towarzystwa? Nie ma co wierzyć, że jest kompetentny. To tylko taka forma reklamy... Więcej informacji o takich i innych kalkulatorach możecie przeczytać na ubezpieczenie-na-zycie-kalkulator.pl.

Ale to nie znaczy, że nie istnieją dobre kalkulatory :) Trzeba tylko umieć szukać! Pisałem już troszkę o nich wcześniej, tylko nazywałem je inaczej - porównywarki ubezpieczeń ;) To w gruncie rzeczy to samo. Znajdują się na stronach niezależnych lub stronach multiagencji. Wtedy masz wybór spośród wielu towarzystw ubezpieczeniowych :)

Jeszcze raz apeluję i przypominam: żaden kalkulator nie zastąpi Wam dokładnego czytania OWU i umowy! Pamiętajcie o tym, że podpisanie umowy to nie wszystko. Zwróćcie uwagę zwłaszcza na wyłączenia i okres karencji, czyli sytuacje, w których zgodnie z prawem ubezpieczyciel może nie wypłacić Wam odszkodowania.

piątek, 29 sierpnia 2014

Jaka herbata jest najzdrowsza?


 Cup Of Tea

Cóż, są kawosze i herbaciarze ;) Ja jestem tym drugim typem człowieka. Piję herbatę na hektolitry - a jeśli tak, to chcę, by był to jak najlepszy wybór dla mojego zdrowia. No właśnie: jaką herbatę pić, żeby miała jak najlepsze skutki dla naszego organizmu?

Herbaty liściaste produkuje się, zbierając z pięcioletnich krzewów herbacianych listki, które następnie są suszone. Potem przechodzą proces fermentacji i są krojone. Tak powstaje herbata czarna, czerwona, biała i zielona (bez procesu fermentacji). Gotowy produkt segreguje się na klasy względem jakości - od I do VI.

Herbaty owocowe i aromatyzowane powstają głównie na bazie hibiskusa. Dodaje się do nich różne owoce. Do herbaty dodaje się po prostu odpowiedni aromat.

Są też herbaty granulowane i w torebkach, do których często producenci dodają sztuczne barwniki. Takie herbaty robione są z resztek po powstaniu herbaty liściastej i są najtańsze. Cały proces produkcji jest zmechanizowany, co pozwala obniżyć koszty.

Istnieją też herbaty nietypowe, które nie są produkowane z herbacianych krzewów, takie jak Mate, La­pa­cho, Ro­oibos, Honey Bush.

Herbata zawiera teinę - to ta sama substancja, to kofeina, lecz teinę z herbaty przyswajamy dłużej - mimo że jest jej więcej. Najzdrowsze są herbaty liściaste. Powinniśmy je spożywać bez cukru jako uzupełnienie codziennej diety. Można spożywać różne gatunki herbat.

Podobał Wam się herbaciany post? :)

czwartek, 28 sierpnia 2014

Gdzie na wakacje we wrześniu?

Choć jesień już za pasem, dopiero teraz mogę pozwolić sobie na mały urlop :) I tu pojawia się pytanie: gdzie pojechać na wakacje we dwoje w drugiej połowie września?

Cóż, nasuwa mi się na myśl kilka opcji. Każda ma swoje wady i zalety. Zupełnie nie wiem jeszcze, gdzie pojadę. Wiem, że nie chciałbym przeznaczyć na to zbyt dużo pieniędzy, trochę poleniuchować i trochę się pobawić :)

Pierwsza opcja, jaka przychodzi mi do głowy, to gotowa wycieczka z biurem podróży. We wrześniu w wielu krajach Europy jest jeszcze ciepło, a ceny wycieczek są baaardzo niskie. To dobra opcja dla leniuszków ;) Nie do końca lubię taką nieaktywną formę wypoczynku, lecz raz na jakiś czas chyba nie zaszkodzi!

Myślałem też o objazdowej wycieczce po całej Polsce. Samochodem albo pociągiem.. Jak to mówią: cudze chwalicie, swego nie znacie ;) Nie byłem jeszcze w wielu polskich miastach, zwłaszcza na wschodzie kraju. No i mógłbym zahaczyć o morze :) szkoda tylko, że temperatura jest już taka, że nie można się w nim kąpać... :(

Osobiście najchętniej pojechałbym w Bieszczady albo w Tatry... niestety, nie decyduję sam ;) Moja luba zdecydowanie nie da się wyciągnąć na taką wyprawę. A Wy - gdzie spędzaliście/spędzicie wakacje w tym roku? ;)

Beauty Pool Posing 1

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Obalanie mitów, czyli: każdego stać na ubezpieczenie :)


Colorful Price Label

Wśród ludzi nadal pokutuje przekonanie, że ubezpieczenie na życie to sprawa niezwykle kosztowna. Nic bardziej mylnego! :) Wbrew pozorom nie jest to produkt tak drogi, jakby się mogło wydawać. Rynek ubezpieczeń ewoluuje, zresztą jak każdy inny. Dopasowuje się do klientów, a że mamy kryzys - polisę na życie można kupić już za kilka złotych dziennie!

Koszt ubezpieczeń na życie zależy od kilku czynników. Przede wszystkim od sumy ubezpieczenia i zakresu. Suma ubezpieczenia to maksymalna kwota, którą ubezpieczyciel może wypłacić Ci w ramach odszkodowania. Logiczne, że im jest ona wyższa, tym więcej wyniesie Twoja składka. Podobnie jest w przypadku zakresu: im więcej wymagasz od ubezpieczenia, tym więcej ono kosztuje. Więcej o tym, od czego zależy wysokość Twojej składki, przeczytasz na ubezpieczenienazyciekoszt.pl.

Można pomyśleć, że ubezpieczenia za kilka złotych dziennie to jakaś kompletna ściema. I rzeczywiście - niektóre z tych ofert bywają niekorzystne. Jednak warto wziąć pod uwagę i takie rozwiązania. Jeśli szukasz ubezpieczenia na życie pod kredyt, terminowe, tanie ubezpieczenie na życie jest rozwiązaniem w sam raz dla Ciebie.

Polisa na życie tak naprawdę potrzebna jest każdemu. Nawet, kiedy jesteś bezrobotny. Albo jeśli jesteś osobą starszą.

Mam nadzieję, że przekonałem Cię, że i Ciebie stać na ubezpieczenie na życie :) Dla chcącego nic trudnego - wystarczy tylko dobrze poszukać ;)

piątek, 22 sierpnia 2014

Fora o ubezpieczeniach - co w trawie piszczy :)

Jeśli kiedykolwiek szukaliście ubezpieczenia na życie, wiecie, że to niełatwa sprawa. I gdy zacznie się szperać w internecie, bardzo często można natrafić na przeróżne fora :) I tu pojawia się pytanie: czy i na ile wierzyć w to, co jest w nich napisane?

Hmm, wydaje mi się, że sprawa nie jest wcale taka prosta :) Forum o ubezpieczeniach na życie może być źródłem zarówno prawdziwych, jak i nieprawdziwych informacji. Trzeba patrzeć na wszystko z dystansem - to najlepsza rada :) Jeśli nie chcecie wierzyć mi, zajrzyjcie na ubezpieczenie-na-zycie-opinie.pl. Może opinie specjalistów Was przekonają ;)

Porozglądajmy się na tych forach. Większość postów to tak naprawdę bezwartościowe narzekanie, że ubezpieczyciel nie wypłacił odszkodowania... Tyle że w większości przypadków miał do tego pełne prawo! Są przecież przypadki takie jak wyłączenia czy karencja, w których ubezpieczyciel odszkodowania wypłacać wcale nie musi. Tylko że klient nie czyta OWU, więc o tym nie wie...

Oczywiście opisane są też prawdziwe, bardzo smutne, historie. Niestety, nie wszyscy ubezpieczyciele są uczciwi i w pełni zdaję sobie z tego sprawę. Takich firm trzeba się wystrzegać... 

Chyba lepiej - zamiast sugerować się wpisami na forach - skorzystać z porównywarki ubezpieczeń. Informacje tam zawarte są obiektywne, nienacechowane emocjami. Polacy, jak wiadomo, są ekspertami od wszystkiego... W kwestii finansów wolałbym jednak zaufać fachowcom ;)

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Jak wybrać buty trekkingowe


Shoes On A Summit

Jak już pisałem - uwielbiam góry :) A w góry nie chodzi się bez porządnych butów. Skórzane trapery już dawno odeszły w zapomnienie, choć niejedne trepy starych trampów wygodą i niezawodnością przebijają moje trekkingi za kilka stówek :) Oto garść porad na temat tego, jak wybrać buty w góry!

Jeśli nie wybierasz się w bardzo wysokie góry, pogoda jest ładna, a Ty nie jesteś zapalonym górzystą - możesz iść w adidasach. Ale TYLKO wtedy! Najlepiej, jeśli buty w góry są za kostkę, ze stabilnym sznurowaniem. A już w ogóle najlepiej, jeśli są to buty trekkingowe :)

Są ich dwa rodzaje - niskie i wysokie. Niskie, przypominające kształtem adidasy, i wysokie - za kostkę. Niskie, jak już zasugerowałem powyżej, nadają się w góry niższe. Ja posiadam tylko wysokie trekki i nie odczuwam potrzeby kupowania niskich ;)

Buty trekkingowe posiadają kilka rodzajów membran okrywających stopę przed deszczem i odprowadzających wilgoć. Najpopularniejsze to GoreTex i Sympatex. To gwarancja butów dobrej jakości :) Podobnie jest z podeszwą - podeszwa Vibram to dobra podeszwa! 

Najlepszej jakości są buty pokryte w całości skórą licową. Są one jednak bardzo, bardzo drogie. Ja mam takie ze skórzano-materiałową cholewką i w zupełności mi wystarczają :)

Pamiętajcie, żeby dbać o swoje buty - czyścić je wilgotną szmatką, prać wkładki i impregnować specjalnym płynem! Do kupienia w każdym sportowym sklepie :)


wtorek, 12 sierpnia 2014

Dlaczego trzeba czytać OWU

No właśnie, Ogólne Warunki Ubezpieczenia... Temat rzeka! Niestety, mamy tendencję do nie czytania tego, co podpisujemy. I stąd zła passa mojego zawodu, którą zresztą chciałbym obalić - stąd ten post :) Bardzo często OWU jest opasłym tomiszczem napisanym niezrozumiałym prawniczym językiem. Klientów odrzuca objętość tego dokumentu, a zdarza się, że nieuczciwi agenci ubezpieczeniowi (a są i też tacy!) skrzętnie to wykorzystują. Albo inna sytuacja: ludzie kupują produkt, o którym nie mają pojęcia. I jest potem płacz, i lament, i zgrzytanie zębów. A wystarczyło poświęcić chwilkę i przeczytać OWU!

W OWU zawarte są klauzule o wyłączeniach i karencji, czyli o sytuacjach, w których agencja nie weźmie odpowiedzialności za Twoją szkodę. Jak to - nie weźmie? Tak to!

Każde ubezpieczenie na życie obłożone jest wyłączeniami. Są to sytuacje takie jak np. samobójstwa -  słyszałeś na pewno o tym, że nie wypłaca się odszkodowań, prawda? BTW, jest tak tylko przez dwa lata. Alb gdy ktoś zginie, prowadząc po pijanemu. Z jakiej racji miałby dostać świadczenie, skoro sam naraził się na śmierć? Tych sytuacji jest naprawdę sporo. WSZYSTKIE Z NICH ZNAJDUJĄ SIĘ W OWU! A jak nie wierzycie, to może informacje ze strony cotojestubezpieczenienazycie.pl Was przekonają :P

Karencja natomiast to okres ochronny dla towarzystwa, w którym agencja nie wypłaca odszkodowań. Pieniądze ze składki muszą na siebie zarobić, więc cały system przestałby działać, gdyby każdej osobie, która podpisuje im trzeba by wypłacić świadczenie. Poza tym nie można ubezpieczyć faktu już zaistniałego, np. kobiety w ciąży, żeby dostać pieniądze na berbecia. To tak, jakbyś chciał ubezpieczyć od zalania zalane już mieszkanie :P

To prawda, że OWU nie jest literaturą piękną i czyta się to kiepsko; ale wystarczy obczytać się trochę fachowego słownictwa, aby się w tym połapać. A jak czegoś nadal nie rozumiecie - możecie spytać mnie! :) Czekam na Wasze komentarze!

poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Żyję dobrze, żyję zdrowo!

Hej! :) Nie raz pisałem już o zdrowym trybie życia. Chciałbym wam dzisiaj opowiedzieć, jakich zasad trzymam się osobiście, żeby zachować dobrą kondycję :) Niestety nie są one potwierdzone przez żadnego dietetyka ani nikogo w tym stylu, ale stosuję je od dawna i... na mnie działają ;) Może wybierzecie sobie choć kilka z nich, aby polepszyć swój stan zdrowia? Bardzo serdecznie Wam to polecam! :)

  1. Jeżdżę do pracy na rowerze, o czym Wam już pisałem :P I w ogóle często robię sobie rowerowe wycieczki :)
  2. Piję dużo wody mineralnej, właściwie piję tylko wodę, czasami kawę i herbatę; nigdy żadnych soków ani słodkich napojów!
  3. Unikam alkoholu, piję tylko okazyjnie :)
  4.  Raz w tygodniu zbieramy się z kumplami i chodzimy haratać w gałę ;) 
  5. Jem ciemne pieczywo zamiast białego, jogurt naturalny zamiast śmietany, gotowane zamiast smażonego, pełnoziarniste ryże i makarony zamiast białych - kiedy tylko mogę ;)
  6. Jem 5 małych posiłków dziennie.
  7. Raz w tygodniu chodzę na siłownię albo basen. Nie mam karnetu, ale zastanawiam się nad nim :)
  8. Jem najpóźniej na trzy godziny przed snem.
  9. Wysypiam się, śpię 8 h dziennie - regularność to podstawa ;)
  10. Staram się kupować jak najwięcej naturalnych produktów - warzywa od rolników na bazarze, jajka prosto od kury, prawdziwe masło.
  11. Jem dużo warzyw i owoców :)
Nietrudne, prawda? :) Warto spróbować! Od razu polepszy Wam się samopoczucie :) A jeśli nie jesteście nadal przekonani, postanówcie sobie robić tak przez tydzień - zdziwicie się efektami :) To jest mój sposób na zdrowe życie! :)